Dostęp do informacji publicznej w Polsce. Piękna historia ze smutnym końcem?

Napis info

Jeżeli chodzi o dostęp do informacji publicznej, to założenia teoretyczne w polskim systemie prawnym nie ma sobie równych na skalę europejską. Więc dlaczego praktyka tak bardzo odbiega od teorii? Dlaczego w naszym kraju jest taki problem z otrzymaniem kompetentnych informacji?

Prawne aspekty dostępu do informacji publicznej

Dostęp do wiedzy o tym, co i jak robi nasz samorząd jest zagwarantowany przez Konstytucję. O tym prawie obywatelskim mówi art. 61 jednego z najważniejszych w naszym kraju aktów prawnych: “[1.] Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. [2.] Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.” 

Zapisy naszej konstytucji wpisują się w trendy ogólnoeuropejskie. W 2009 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok, że prawo dostępu do informacji publicznej należy zaliczyć do podstawowych praw człowieka

Sama procedura dostępu do informacji jest uregulowana przez Ustawę o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. Ustawa określa tryby wnioskowania o dostęp do informacji, zasady ewentualnej odpłatności i inne ciekawe kwestie. Nieznajomość zapisów Ustawy może powodować, że samorząd nie udzieli nam informacji.  

Do czego jest potrzebny nam dostęp do informacji publicznej?

Dostęp do informacji publicznej i nasze prawo do wiedzy jest każdemu z nas potrzebne do tego, aby współdecydować o sprawach dotyczących naszych społeczności lokalnych. Informacji potrzebujemy również do tego, aby móc podejmować dobre decyzje dotyczące swojego własnego życia i miejsca zamieszkania. Brak informacji skutkuje tym, że nie można prowadzić sensownej dyskusji z samorządem i nie można podejmować decyzji na podstawie obiektywnych danych. 

Dobrym przykładem pokazującym, co się dzieje, gdy obywatele nie mają dostępu do dobrych danych, był zalew internetu “fake newsami”, jaki miał miejsce w początkowym okresie epidemii koronawirusa w Polsce w marcu i kwietniu 2020 r. Brak danych prowadzi do spekulacji i wiary społeczeństwa w rzeczy niemożliwe. Brak informacji prowadzi również do tego, że charyzmatyczne osoby prezentujące różne alogiczne poglądy zdobywają bardzo dużą popularność.

Dlatego warto wiedzieć, co się dzieje w naszej gminie. Warto tą wiedzę czerpać “u źródła”, gdyż media lubujące się w sensacji, bardzo często przejaskrawiają i przerysowują wiele faktów

Do czego można wykorzystać informację publiczną?

Zgodnie z zapisami art. 2 Ustawy o dostępie do informacji publicznej: “Od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego.” Z kolei artykuł 54 Konstytucji wskazuje, że: “Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. Oznacza to, że z pozyskanymi informacjami publicznymi możesz zrobić to, co uważasz za słuszne. Możesz te informacje opublikować na FB oraz komentować w dowolny sposób. Pamiętaj tylko, że jakość dyskusji i kultura komentarzy pod informacjami świadczy o rozmówcy, a nie o komentowanym dokumencie. Wiedz również, że kulturalna wypowiedź nie jest tożsama z brakiem uwag do prezentowanych treści. Warto mieć krytyczne uwagi wskazywane w sposób elegancki, bo to podnosi jakość dyskusji i często powoduje poprawę sytuacji w sferze publicznej.

Z udostępnianiem informacji publicznej trzeba być jednak ostrożnym, gdyż w ostatnim czasie polskie sądy często orzekają, że ludzie “nadużywają prawa do jawności”. W takich sytuacjach warto zwrócić się o pomoc do kompetentnych organizacji, które pomogą w pozytywnym rozwiązaniu tej sytuacji. Pamiętaj, że nie można nadużywać prawa do jawności, które jest jednym z praw człowieka. 

Dlaczego urzędy nie chcą udostępniać informacji publicznej?

W Polsce jest bardzo rozpowszechniona potrzeba posiadania tajemnic i prawo do zachowania prywatności. Również urzędnicy “czują”, że pewne rzeczy powinny być niejawne. Uzasadniają chęć chronienia różnych informacji różnymi ustawami (m.in. RODO), co nie powinno mieć miejsca, gdyż Ustawa o dostępie do informacji publicznej w artykule 5 precyzyjnie wskazuje sytuacje, w których można ograniczyć dostęp do informacji. Oznacza to m.in., że RODO nie stanowi przesłanki do odmowy udzielenia informacji publicznej i bez problemów powinieneś móc dowiedzieć się, jakie są wynagrodzenia na danych stanowiskach w urzędzie oraz ile zarobiła konkretna firma na danym zamówieniu.

Niestety mamy bardzo dobre prawo mówiące o dostępie do informacji publicznej i bardzo złą praktykę, która zaczęła się psuć, gdy ludzie zaczęli korzystać z prawa dostępu do informacji publicznej.

Jak zawnioskować o informację?

W ustawie o dostępie do informacji publicznej wskazano, że udostępnianie informacji publicznych następuje w drodze: 

  1. ogłaszania informacji publicznych, w tym dokumentów urzędowych, w Biuletynie Informacji Publicznej (dalej BIP);
  2. udostępniania na wniosek;
  3. wstępu na posiedzenia organów i udostępniania materiałów, w tym audiowizualnych i teleinformatycznych, dokumentujących te posiedzenia;
  4. udostępniania danych w centralnym repozytorium.

System działa tak, że im więcej danych znajduje się w BIPach, tym mniej pytań o dostęp do informacji będzie wpływało do urzędu. Gdyby urzędy miały świetnie prowadzone BIPy, to nie musiałyby odpowadać na różne dziwne wnioski i zapytania. 

To samo dotyczy organizacji pozarządowych, które korzystają ze środków publicznych. Również one są zobowiązane do udzielania informacji i również one mogą skorzystać z darmowego Centralnego Biuletynu Informacji Publicznej. Musisz pamiętać, że jeżeli do Twojej organizacji wpłynie wniosek z pytaniem o dostęp do informacji to musisz na niego odpowiedzieć do 14 dni w formie wskazanej przez pytającego. Jeżeli tego nie zrobić możesz podlegać karze lub grzywnie. Dostępowi podlegają tylko “rzeczy” finansowane ze środków publicznych, jednak w dobrym tonie jest kompleksowe informowanie o działaniach organizacji. W ten sposób budujesz swoją wiarygodność wśród potencjalnych darczyńców, i nie dajesz szans krytykującym na oskarżenie Twojej organizacji np. o nieefektywne zarządzanie środkami. Jedną z bardziej przejrzystych organizacji w naszym kraju jest Sieć Obywatelska Watchdog, która w swoim BIPie podaje dużo różnych informacji wraz z rejestrem umów finansowanych ze środków publicznych. Warto brać z nich przykład. Dzięki temu wizerunek organizacji będzie się sukcesywnie poprawiał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content